- autor: benios34, 2009-08-26 15:44
-
Porażka w II kolejce :(
80 min walki a potem...
Juniorzy MKP Wołów przegrali na wyjeździe z Lotnikiem Twardogóra. Chłopakom starczyło sił na 80 min, do tego czasu nawet przeważali nad gospodarzami z Twardogory. Ostatnie 10 min to "sen" pilkarzy z Wołowa i konsekwencja Lotnika.
Mecz rozpoczął się od naszych ataków przeważalismy w środku pola, zabrakło ostatniego podania albo skuteczności. Gospodarze strzelili bramkę na 1-0 i ponownie my przeważaliśmy. Szybki gol Stańczyka na 1-1 i co?? i dalej my przeważamy ale ponownie bezskutecznie. Gdyby tego było mało to padła kolejna bramka dla gospodarzy i przegrywalismy 2-1. Po tej bramce jak sie można było spodziewać to znowu my przeważaliśmy i po faulu na Emku zdobył drugiego gola tym razem z karnego. Jeszcze kilka naszych bezskutecznych akcji i jeden ładny rzut wolny gospodarzy i koniec pierwszej połowy.
Druga połowa ponownie "rzucilismy" sie na rywali ale to nie przyniosło rzadnego efektu. Do 80 min mielismy "miliony" okazji do zrobienia akcji która mogła zakończyć sie golem, ale brakowało albo dokładności albo skuteczności albo czasami nawet szczęścia.
I przyszła 80 minuta spotkania. Zapyta ktoś co sie stało?? A oto juniorzy MKP Wołów jakby "staneli i zasneli", piłkarze Lotnika robili wszystko by wygrać to spotkanie i udało się najpierw strzelili jednego gola, co obudziło na 2 minuty juniorów z Wołówa, nastepnie oni znowu poszli "spać" i wtedy zaczęły sie ataki Twardogórzan, jednakże Ci robili wszystko by tej bramki nie zdobyc marnowali okazje za okazją, nie potrafili wyprowadzić piłki no ale jak to bywa kto atakuje ten zdobywa więc udało im sie pod sam koniec zdobyć bramke na 4-2 i "po ptokach".
Mecz zakończył sie zwycięstwem Lotnika Twardogóra, my prawie cały mecz przeważaliśmy, ale co to za przewaga kiedy nie potrafimy zrobić akcji i zamienic jej na gola.
Lotnik Twardogóra 4-2 MKP Wołów